Powrót do wpisów

Rozświetlacz do twarzy – jak używać go w codziennym makijażu?

Boom na efekt glow, glass skin i donut glaze to dowód na to, jak bardzo kochamy podkreślać zdrową cerę i zachwycać otoczenie swoją promienną aurą. Właściwa pielęgnacja skóry twarzy potrafi zdziałać cuda i wydobyć z nas naturalny połysk, ale nie zaszkodzi pomóc sobie także rozświetlaczem – dziś porozmawiamy o tym, jak wkomponować go w swój rytuał makijażowy i... po prostu lśnić :)

Rozświetlacz do twarzy – czyli sposób na blask

Jeśli do tej pory twój makijaż ograniczał się do kremu BB, podkładu czy tuszu do rzęs, to pewnie zastanawiasz się, jak dodać highlighter do swojej rutyny. A to naprawdę szybka sprawa! Nieważne czy chcesz użyć go na „gołą” skórę (doskonale rozumiemy miłość do maksymalnie naturalnego looku i w tym przypadku zapraszamy do tekstu „Kremy pod makijaż – jak wybrać odpowiedni produkt dla swojej skóry?”, czy jako wykończenie pełnego make-upu. Rozświetlacz zawsze będzie tą ostatnią wisienką na torcie, która podkreśla twój promienny blask i uwypukla wysokie punkty i obszary twarzy.

Jak właściwie działa highlighter? Każda drobinka produktu odbija światło, nadając twarzy efekt rozświetlenia. Formuła może zawierać mikę, czyli naturalny, połyskujący minerał, albo np. drobno zmielony brokat. Dzięki temu, że drobinki „wyłapują” promienie słoneczne lub sztuczne światło, tworzą efekt wypukłości na skórze. Nadają jej też zdrowy, młody wygląd.

Rozświetlacz stosuje się również do konturowania twarzy. W połączeniu z bronzerem może optycznie wysmuklić twarz, nadając jej ostrzejsze rysy lub wizualnie zmniejszając powierzchnię danego obszaru, jak np. czoło. Dość popularną praktyką jest „rzeźbienie” z ich pomocą grzbietu nosa, kości policzkowych i linii żuchwy.

Jaki rozświetlacz wybrać?

Dobry rozświetlacz? Temat rzeka. Na rynku mamy niezwykle szeroki wybór kosmetyków rozświetlających – od perełek, przez serum, pudry i kremy, aż po mgiełki. Pora sprawdzić, jaki będzie najlepszy dla twojej cery.

Istotne jest, by zwrócić uwagę na swój typ skóry i jej odcień. Jeśli masz tendencję do przetłuszczania i wyświecania (na całej powierzchni twarzy lub wyłącznie w strefie T), prawdopodobnie najlepszym wyborem będzie dla ciebie highlighter w formie pudru (sypkiego albo w kamieniu).

A jeśli zmagasz się z suchością i pierwszymi zmarszczkami, warto postawić na bardziej „mokre” w odczuciu, pielęgnujące rozświetlacze, np. w płynie (z aplikatorem podobnym do błyszczyka albo w buteleczce z pipetą) lub kremie.

Masz kłopoty z trafnym określeniem swojego typu cery? Przeczytaj nasz artykuł „Jak rozpoznać rodzaj skóry? Najlepsze tipy”.

Cery o bledszej karnacji i chłodniejszym odcieniu z reguły podkreśla się highlighterami z tonami srebra, fioletu, zimnego różu czy bieli. Natomiast osoby z ciemniejszą skórą, opaloną lub oliwkową cerą lubią stosować rozświetlacze ze złotymi drobinkami – w tonach szampańskich, brzoskwiniowych lub subtelnie brązujących.

A co z formą rozświetlacza? Oto kilka najpopularniejszych rodzajów:

  • Rozświetlacz w sztyfcie. Jest wysuwany, podobnie jak pomadki, szminki czy balsamy–pomady do ciała. Nałożenie takiego rozświetlacza jest bardzo szybkie, proste i nie wymaga użycia dodatkowych narzędzi: pędzla, gąbeczki czy palców. W przypadku takiego highlightera warto pamiętać o regularnej dezynfekcji produktu, gdyż za każdym jego pociągnięciem po skórze zbieramy nim bakterie. To z kolei może prowadzić do powstawania wyprysków.
  • Rozświetlacz w kremie. Zapewnia najbardziej naturalny efekt, ponieważ dobrze „wtapia się” w cerę i nie podkreśla porów. Świetnie radzi sobie z codziennym rozświetlaniem, nawet jeśli nakładamy go na sam krem. Najlepiej aplikować go palcem, co dodatkowo rozgrzeje kosmetyk i uczyni go bardziej plastycznym. Czy wiesz, że taki highlighter kupisz u Czterech Szpaków? Pasuje do praktycznie każdej karnacji i dodatkowo pielęgnuje skórę! Stworzyliśmy go we współpracy z wokalistką Kwiatu Jabłoni – koniecznie zajrzyj tu i dowiedz się więcej o tym hitowym produkcie: Kasia Sienkiewicz aż lśni! Poznaj nasz rozświetlacz.
  • Rozświetlacz w płynie. To dobry wybór zwłaszcza dla cery suchej. Lubują się w nim także osoby kochające mocny efekt mokrej, intensywnej tafli – np. w makijażu artystycznym czy wieczornym. Nakłada się go z pomocą pipety, odmierzając dosłownie parę kropli, lub aplikatora. Z reguły forma płynu sprzyja nawilżeniu cery i charakteryzuje się lekką formułą, która nie ciąży skórze w ciągu dnia. Istotne jest nabranie wprawy i wypracowanie sobie precyzji aplikacji, by nie rozlewał się tam, gdzie go nie potrzebujemy.
  • Rozświetlacz w pudrze lub kamieniu. To bardzo popularna, uniwersalna forma, polecana szczególnie tym, których cera ma tendencję do przetłuszczania. Do nałożenia przydaje się pędzel – cienki, przypominający wachlarzyk, jeśli chcemy zaaplikować go cienko i pociągłym ruchem, lub bardziej rozłożysty, kiedy zależy nam na oprószeniu większej powierzchni skóry. Pewnym minusem rozświetlaczy w kamieniu jest to, jak łatwo się kruszą oraz to, że drobinki rozświetlające niekiedy kumulują się na wierzchniej warstwie produktu; a im głębiej wlazł, tym mniej blasku.

Jak nakładać highlighter? Tipy na udany makeup

Przejdź przez te parę prostych kroków i dowiedz się, jak łatwo i efektywnie stosować rozświetlacz w codziennym makijażu:

1. Posmaruj twarz ulubionym kremem (najlepiej z wysokim filtrem przeciwsłonecznym) i poczekaj, aż się wchłonie. To sprawi, że buzia stanie się gładsza i gotowa na kolejny etap rutyny.

2. To punkt całkowicie opcjonalny. Jeśli lubisz, zastosuj kolorowe kosmetyki w kolejności: podkład, korektor, puder, bronzer, róż. Również pozwól, żeby w pełni zastygły, nim przejdziesz do rozświetlacza. 

3. Rozprowadź highlighter na wysokich punktach twarzy.

  • Możesz zacząć od kości policzkowych – pociągłym ruchem (palca lub pędzelka) zaaplikuj rozświetlacz na linii kości, by je uwypuklić. Jeśli zależy Ci na uzyskaniu efektu ostrych rys, celuj w cienką linię, a jeśli potrzebujesz więcej promienistości, to śmiało rozprosz świetliste drobinki szerzej.
  • Kolejnym takim punktem może być łuk kupidyna. To niewielki obszar okalający wgłębienie między nosem a górną wargą. Nałożenie tam rozświetlacza optycznie powiększa i uwydatnia usta
  • Highlighter często aplikuje się na grzbiet nosa linią pionową, co ma służyć jego wyszczupleniu. Jeśli natomiast zrobimy niewielką plamkę nieco wyżej niż czubek nosa, uzyskamy optyczne złudzenie zadartego noska.
  • Rozświetlacz nadaje się również jako wykończenie makijażu oczu. Wystarczy lekko rozetrzeć go w wewnętrznych kącikach oczu i na środku powieki, by rozświetlić spojrzenie i optycznie powiększyć oczy. Uważaj tylko, by produkt nie dostał się do wnętrza oka.

4. Jeśli zależy ci, aby makijaż przetrwał długie godziny, spryskaj twarz specjalnym utrwalaczem (ang. setting spray) z atomizerem. Znajdziesz go w drogeriach stacjonarnych oraz online.

Osoby, które lubią delikatny efekt rozświetlenia, powinny mieć na uwadze, by nie przesadzić z ilością nakładanego highlightera – to, jak mocno promienieje, niekiedy może zależeć od oświetlenia, w jakim się znajdujemy. Naturalne światło słoneczne sprawia, że efekt błysku jest zintensyfikowany, nawet jeśli w pomieszczeniu wydawało nam się, że to nic spektakularnego. Radzę robić makijaż w pobliżu okna, gdzie nie ma dużego zacienienia :)

Autorka:

Marcy Wójcik

Polecane

Powiązane artykuły

Co skrywa kosmetyczka Kasi Sienkiewicz? Szpacze kosmetyki do włosów i ciała

Co skrywa kosmetyczka Kasi Sienkiewicz? Szpacze kosmetyki do włosów i ciała

Kasia Sienkiewicz aż lśni! Poznaj nasz rozświetlacz

Kasia Sienkiewicz aż lśni! Poznaj nasz rozświetlacz

Jak poprawić stan cery?

Jak poprawić stan cery?