Powrót do wpisów

Co to znaczy, że nasze kosmetyki są wegańskie?

Boom na kosmetyki wegańskie i cruelty free trwa w najlepsze. Narodził się z etycznych wątpliwości, troski o dobro zwierząt i chęci bycia blisko natury, ale bez naruszania jej dobra. Cztery Szpaki znają temat doskonale – w naszej mydlarni wegańskich kosmetyków mamy aż po sufit. Pozwól, że opowiemy ci, dlaczego tworzymy kosmetyki nietestowane na zwierzętach i oparte na składnikach roślinnych.

Kosmetyk wegański – czyli jaki?

Kosmetyk wegański (vegan) nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego. Do takich składników zaliczają się m.in.: wosk pszczeli (INCI: Cera Alba lub Cera Flava), miód (Mel Extract), śluz ślimaka (Snail Secretion Filtrate), laktoza (Lactose), kolagen (Hydrolyzed Collagen), jaja (Albumen, Hydrolyzed Albumen, Egg Protein, Hydrolyzed Egg Protein, Egg Yolk Extract, Egg Powder, Hydrolyzed Egg Shell), keratyna (Keratin), jedwab (Hydrolyzed Silk), szelak (Shellac) czy popularny czerwony barwnik, karmin (CI 75470, Carmine). W wegańskim kosmetyku nie powinno być także tłuszczów zwierzęcych, jak łój wołowy (Tallow) czy lanolina (Lanolin).

Istnieją substancje, które mogą być pozyskiwane zarówno ze zwierząt, jak i z roślin. Warto o tym wiedzieć i być może dopytać producenta o pochodzenie danego składnika przed zdecydowaniem się na zakup takiego produktu – zwróć uwagę na substancje takie, jak gliceryna, retinol, skwalan i kwas mlekowy. Na opakowaniu lub w opisie produktu przy tych składnikach może widnieć dopisek „wegański” lub „vegan”.

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach – co to oznacza?

Wiele osób myli pojęcia kosmetyków bez substancji pochodzenia odzwierzęcego, czyli wegańskich, z kosmetykami cruelty free, które są nietestowane na zwierzętach. Oczywiście produkt może być i tym, i tym równocześnie, dla jasności warto jednak rozdzielić te dwa pojęcia.

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach to takie produkty, których proces powstawania od startu do samego końca nie wyrządził krzywdy i nie spowodował śmierci zwierząt. W świecie kosmetycznym niestety wciąż powszechną praktyką jest przeprowadzanie testów poszczególnych składników lub całej, gotowej formuły na żywych zwierzętach, co w założeniu ma przełożyć się na potwierdzenie bezpieczeństwa kosmetyku.

W Unii Europejskiej, w tym Polsce, od 2004 roku obowiązuje zakaz testowania produktów na zwierzętach, a od 2009 roku również samych składników kosmetyków. Takie praktyki natomiast nie zostały zniesione w następujących krajach: w Chinach, Japonii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Korei Południowej, Zjednoczonym Królestwie, Brazylii i Indiach.

Testowanie kosmetyków na zwierzętach – na czym tak naprawdę polega?

W testach najczęściej eksploatuje się myszy, szczury, świnki morskie, koty, psy oraz małpy. Jedną z form testów jest aplikowanie produktu na skórę i/lub śluzówkę zwierzęcia, by zaobserwować jego reakcję na dany kosmetyk – mogą to być alergie, choroby i inne schorzenia. Inną metodą jest wymuszone spożycie, wdychanie lub wstrzyknięcie wybranego preparatu. Po upływie wyznaczonego czasu na zwierzęciu przeprowadza się sekcję, aby zbadać jego tkanki i zweryfikować efekty testowanej substancji na organizm.

Kosmetyki testowane na zwierzętach są niedozwolone na rynkach Unii Europejskiej; takie testy przeprowadza się przede wszystkim na rynku chińskim i amerykańskim, ale nie istnieje coś takiego, jak bezpieczne testy – metody wykorzystywane w laboratoriach niosą ze sobą ryzyko uszczerbku na zdrowiu zwierząt bądź ich śmierci. Osobniki doświadczalne przechowywane są w nienaturalnych, niekomfortowych warunkach, często w izolacji i małych klatkach, a po zakończonym procesie, w większości przypadków, zostają utylizowane.

Testowanie produktów na zwierzętach – jakie są alternatywy?

Nie ulega wątpliwości, że testowanie kosmetyków na zwierzętach to niehumanitarna i nieetyczna procedura. Częstym argumentem jej zwolenników jest kierowanie się zdrowiem i bezpieczeństwem ludzi, jednak dobrze jest pamiętać, że efekty, jakie kosmetyk wywołuje u zwierząt, są efektami... No właśnie, u zwierząt. Nie da się przewidzieć, czy podobne wystąpią po zastosowaniu u ludzi – w końcu to zupełnie różne gatunki.

Na szczęście istnieją metody weryfikacji dopuszczalności kosmetyku do użytku, które nie skutkują cierpieniem zwierząt, a wykazują znacznie lepszą skuteczność i dokładność. Jakie?

  • Testy in vitro (łac. „w szkle”) – ludzka (i zwierzęca) skóra może zostać wyhodowana w warunkach laboratoryjnych z pomocą kultur komórkowych, dzięki czemu testy przebiegają nieinwazyjnie i w etycznych warunkach na prawdziwych tkankach.

  • Testy in silico – to model polegający na wirtualnych eksperymentach, czyli przewidywaniach systemu komputerowego. Jego wiedza opiera się na istniejących już danych na temat anatomii, analogicznych substancji i przeprowadzonych w przeszłości badaniach.

  • Analiza baz danych – metoda ta polega na zastosowaniu zaawansowanych algorytmów i wykorzystaniu chemicznych baz danych. Testy przeprowadzone tą metodą są o wiele bardziej precyzyjne (i tańsze) niż testy na zwierzętach. Dzięki nim można wykazać toksyczność wybranej substancji.

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach – dlaczego warto je kupować?

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach mają tę zaletę, że stanowią maksymalnie etyczny wybór dla konsumentów. Wybierając taki kosmetyk, mamy pewność, że przy jego produkcji nie ucierpiało żadne zwierzę i producent zapobiegł niepotrzebnemu cierpieniu. Stosowanie wolnych od okrucieństwa formuł sprawia, że stosując żel, krem czy inny produkt, mamy czyste sumienie i możemy w pełni cieszyć się wszystkimi dobrodziejstwami, jakie płyną z wybranej receptury. Kupując formuły cruelty free wspieramy przyjazne zwierzętom marki i wykonujemy ważny krok konsumencki w kierunku świadomych zakupów.

Jak rozpoznać kosmetyki nietestowane na zwierzętach?

W Unii Europejskiej obowiązuje zakaz produkcji i sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach. Mimo to marki kosmetyczne często decydują się na bezpośrednie komunikowanie swoim klientom, że ich produkty są cruelty free i/lub wegańskie, by dać im jeszcze większą pewność. My używamy w tym celu ikonki brokuła :)

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach oznacza się na kilka różnych sposobów. Wypatrujmy na opakowaniach rozpoznawalnych symboli, takich jak: Kosmetyki Bez Okrucieństwa, Cruelty-Free czy Leaping Bunny (jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji na temat certyfikatów kosmetycznych, przeczytaj tekst „Certyfikaty na kosmetykach naturalnych i organicznych – co oznaczają?”). Można też skorzystać ze specjalnych aplikacji, które podpowiedzą nam, jak kwalifikuje się konkretny produkt.

Pamiętaj, że kosmetyki naturalne niekoniecznie są równoznaczne z wolnymi od okrucieństwa. Więcej dowiesz się z artykułu „Kosmetyki organiczne a kosmetyki ekologiczne – czy są jakieś różnice?”.

Jakie kosmetyki wegańskie warto kupić?

Kosmetyki wegańskie i produkty nietestowane na zwierzętach znajdziesz oczywiście w naszym sklepie. Mydlarnia Cztery Szpaki to polska manufaktura, w której stawiamy na naturalne składniki najwyższej jakości, profesjonalne receptury i efekty widoczne gołym okiem na skórze. Psst, oczywiście nie damy rady wypisać tu ich wszystkich, ale niech te wybrane receptury będą dla ciebie wskazówką, jakie asy mamy w rękawie :)

Kosmetyki do ciała nietestowane na zwierzętach

Wśród naszych kosmetyków do pielęgnacji ciała znajdziesz kolorowe, pachnące, roślinne mydła. Ich formuły opierają się na wartościowych olejach, jak np. kokosowym, rycynowym, konopnym, laurowym, a także innych tłuszczach, czyli oliwie z oliwek i maśle shea. Jeśli chodzi o odżywianie i nawilżanie skóry, zdecydowanie polecamy wegańskie balsamy, puszyste musy, jedwabiste olejki, a także nasze kultowe, naturalne dezodoranty w kremie.

Kosmetyki do twarzy nietestowane na zwierzętach

Dla posiadaczek i posiadaczy cer wrażliwych, kapryśnych, suchych, zmęczonych i spragnionych odżywienia, rekomendujemy nasze w pełni wegańskie receptury. Prawdziwymi bestsellerami są m.in. hydrofilowy olejek myjący i mydło dziegciowe na problemy skórne, które pomagają zmyć z siebie resztki dnia. Po etapie oczyszczania nadchodzi czas na eksfoliację, do czego idealnie sprawdza się serum kwasowe z szarotką alpejską, a następnie na nawilżanie – przetestuj otulający, pełen witamin krem (wolisz owocowy czy warzywny? Mamy oba!).

Kosmetyki do włosów nietestowane na zwierzętach

A oto parę propozycji wolnych od okrucieństwa szamponów, z którymi twoje kosmyki staną się odświeżone, dokładnie oczyszczone i pełne życia. Wszystkie są w formie kostki, bo staramy się redukować zużycie plastiku, gdzie tylko się da. Ale nie masz się czego bać, bo kostka szamponowa jest nawet bardziej wydajna od swojego butelkowanego odpowiednika! Po myciu postaw na ekologiczną wege odżywkę oraz bogate serum, by włosy były dopieszczone, zabezpieczone i wyglądały zdrowo.

Produkty do kąpieli nietestowane na zwierzętach

Czy istnieje coś bardziej relaksującego niż prysznic lub kąpiel z użyciem wygładzającego peelingu, aromatycznej soli czy musującej kuli? To trio jest self-care'owym niezbędnikiem, a w naszym wydaniu odpręża w jeszcze bardziej zaawansowany sposób – otóż produkty z półek Czterech Szpaków dadzą ci również spokój ducha, bo do ich produkcji nie wykorzystujemy substancji odzwierzęcych, ani nie testujemy ich na zwierzętach. Testy zostawiamy naszemu zespołowi i, rzecz jasna, tobie.

Źródła:

  1. https://crueltyfreeinternational.org/about-animal-testing/facts-and-figures-animal-testing [dostęp z dn. 24.05.2023]
  2. https://crueltyfreeinternational.org/about-animal-testing/types-animal-testing [dostęp z dn. 24.05.2023]
  3. https://www.peta.org/issues/animals-used-for-experimentation/animals-used-experimentation-factsheets/animal-experiments-overview/ [dostęp z dn. 24.05.2023]
  4. https://www.sciencedaily.com/releases/2018/07/180711093127.htm [dostęp z dn. 24.05.2023]
Polecane

Zobacz także

Dlaczego warto stosować kosmetyki naturalne?

Dlaczego warto stosować kosmetyki naturalne?

Certyfikaty na kosmetykach naturalnych i organicznych – co oznaczają?

Certyfikaty na kosmetykach naturalnych i organicznych – co oznaczają?

Olejki do masażu relaksacyjnego – co powinny zawierać?

Olejki do masażu relaksacyjnego – co powinny zawierać?