

Jak zachęcić dziecko do mycia głowy? Pielęgnacja skóry głowy i włosów dziecka.
Twój mały buntownik, zamienia się w tornadko na wspomnienie o myciu głowy i zaczyna uciekać w każdą stronę? A może masz w domu niemowlaka i na samą myśl o kąpieli czujesz napięcie, bo zawsze kończy się to płaczem i szybkim sprintem do ręcznika? W takich chwilach łatwo o nerwy i chaos, ale da się to sprytnie załatwić! Mycie włosów u dzieci wcale nie musi być dramatem pełnym łez i rozchlapanej wody. Wystarczy trochę cierpliwości, odpowiednie podejście i kilka sposobów na mycie głowy dziecku, które sprawią, że maluch chętniej się na to zgodzi.
Podpowiadamy, jak oswoić swoją pociechę z przemywaniem główki, jakie produkty wybrać i jak sprawić, by ta rutyna stała się przyjemnym momentem bliskości, bo mamy na to sprawdzone rady! Pielęgnacja może być nawet fajną zabawą, pozwól dziecku i sobie się o tym przekonać.
Mały człowiek, delikatna głowa
Skóra głowy małego dziecka, a szczególnie niemowlęcia znacząco różni się od skóry osoby dorosłej zarówno pod względem budowy, jak i odporności. Jest znacznie cieńsza, co czyni ją bardziej wrażliwą i podatną na działanie czynników zewnętrznych. Ma również mniej rozwiniętą warstwę lipidową, przez co bariera ochronna naskórka jest słabsza i łatwiej dochodzi do utraty wody. Podobnie jest z włosami u dzieci i niemowląt, które są zbudowane z mniejszej liczby warstw keratynowych, co sprawia, że są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne (np. podczas czesania), łamanie i rozdwajanie końcówek oraz kołtunienie i plątanie.
Co więcej, u dzieci stosunek powierzchni skóry do masy ciała jest dużo niższy niż u dorosłych, co oznacza, że substancje zawarte w kosmetykach mogą szybciej i intensywniej przenikać do organizmu, zwiększając ryzyko reakcji alergicznych lub podrażnień. Podwyższona przepuszczalność skóry głowy dziecka, połączona z jej niedojrzałością immunologiczną, sprawia, że pielęgnacja musi być wyjątkowo łagodna i świadoma, z naciskiem na proste składy i bezpieczeństwo dermatologiczne.
Jak często myć włosy dziecku (i nie przesadzić)?
Trochę o balansie między czystością a spokojem ducha (i skóry). W pierwszych tygodniach życia dziecka nie ma potrzeby codziennego mycia główki. Pielęgnacja noworodka i niemowlaka powinna być jak najdelikatniejsza i ograniczona do niezbędnego minimum. W tym okresie wystarczy nawet łagodne przemywanie skóry głowy samą, ciepłą wodą, najlepiej podczas kąpieli całego ciała.
Do 3. miesiąca życia wystarczy myć głowę dziecku raz na tydzień, a nawet raz na dwa tygodnie, jeśli nie ma potrzeby częstszej pielęgnacji. Wyjątek stanowi ciemieniucha, czyli łagodna, fizjologiczna forma łojotokowego zapalenia skóry. Jeśli się pojawi, mycie główki co 1–2 dni, z użyciem naturalnych olejów i bardzo łagodnego szamponu, pomoże ją rozpuścić i usunąć bez podrażniania skóry.
Chcąc myć włosy rocznemu dziecku oraz nieco starszym dzieciom dopasowujemy rytm do realnego życia. Gruczoły łojowe w tym wieku zaczynają pracować bardziej aktywnie, pojawiają się także czynniki środowiskowe jak pot, kurz, smog czy kontakt z innymi dziećmi. Złoty środek to higiena głowy 2 razy w tygodniu, a jeśli dziecko bawi się w piasku, dużo się poci, nosi czapki lub chodzi do żłobka, czy przedszkola można, a nawet warto częściej, tylko bardzo łagodnie!
Czym myć te miękkie loczki (albo pierwsze meszki)?
Niezależnie czy mamy do czynienia z pierwszym meszkiem na głowie, miękkimi loczkami czy bujną czupryną zasada jest jedna - łagodna pielęgnacja włosów to podstawa, jeżeli chodzi o mycie głowy dziecka. Warto czytać etykiety, bo tylko wtedy mamy pewność, że nasz szampon "dla dzieci" naprawdę jest godny zaufania i bezpieczny.
Szampon bez ściemy – czego szukać w składzie, a co omijać szerokim łukiem?
Do pielęgnacji delikatnej główki dziecka polecamy łagodne detergenty jak np. Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside, Decyl Glucoside, które nie naruszają bariery hydrolipidowej i nie wywołują podrażnień. Dodatkowo warto także szukać w szamponach składników nawilżających, kojących oraz łagodzących. Doskonale sprawdzają się takie jak: alantoina (łagodzi zaczerwienienia), betaina (działa ochronnie i zmiękczająco), gliceryna roślinna (nawilża i chroni przed przesuszeniem) oraz pantenol, czyli prowitamina B5, który regeneruje i koi oraz oleje np. jojoba, ze słodkich migdałów czy lniany. Świetnymi substancjami, które dodatkowo wspierają zdrową skórę głowy, działają przeciwzapalnie i antybakteryjnie są także ekstrakty roślinne np. rumianek, lawenda, nagietek i aloes - bezpieczne i polecane dla skóry głowy malucha.
A jakich substancji całkowicie się wystrzegać?
- silnych detergentów jak SLS (Sodium Lauryl Sulfate) i SLES (Sodium Laureth Sulfate), które są zdecydowanie zbyt intensywne dla delikatnej skóry i włosów niemowlaka i małego dziecka
- syntetycznych zapachów i barwników, ponieważ mogą wywoływać alergie i uczulenia
- parabenów i formaldehydów, które są konserwantami owianymi kontrowersją, niepolecanymi dzieciom
- alkoholu, ponieważ działa wysuszająco i drażniąco
Mycie włosów krok po kroku, czyli misja: "bez paniki"
Jak umyć włosy i głowę dziecku, żeby nie skończyło się krzykiem, płaczem i tsunami w łazience? Po pierwsze, pamiętajmy o tym, że nasz maluch dopiero poznaje świat. Wszystko dla niego jest nowe, nieznane i chłonie jak gąbka, również nasze emocje. Więc zabieramy ze sobą pod pachę: spokój, cierpliwość, szampon, ręcznik lub rondo kąpielowe, oraz wszelkie potrzebne gadżety, których chcemy użyć (poniżej podrzucamy kilka pomysłów na zabawę podczas kąpieli w wannie i pod prysznicem, które pomogą rozładować napięcie!) i przechodzimy do działania.
Krok 1: Zadbaj o odpowiednią temperaturę wody i pomieszczenia. Dla dziecka komfortowa temperatura wody to około 36–37°C, a pomieszczenia pomiędzy 22, a 25°C. Możesz sprawdzić wodę termometrem, albo użyć wewnętrznej strony nadgarstka. Powinna być przyjemnie ciepła w odczuciu, ale nie parząca. To ważne, ponieważ zbyt zimna woda wywoła szok, a zbyt gorąca może wystraszyć lub poparzyć wrażliwą skórę głowy malca.
Krok 2: Zanim przejdziesz do polewania i szamponu, zrób krótki, delikatny masaż głowy. Użyj w tym celu opuszków palców starając się nie robić tej czynności paznokciami, mów do dziecka delikatnie, to wycisza, odwraca uwagę i pomaga poczuć, że nic mu nie grozi.
Krok 3: Jeśli Twój maluch boi się wody spływającej po twarzy lub po prostu chcesz uniknąć szamponu w oczach, który szczypie i jeszcze bardziej zniechęci do mycia włosków, możesz użyć ronda kąpielowego, który działa jak daszek przeciwdeszczowy i daje poczucie bezpieczeństwa lub kubeczka zamiast słuchawki prysznicowej do spłukiwania wody i szamponu. Możesz także przechylić dziecku głowę do tyłu i zasłonić czoło ręką lub ręcznikiem tworząc w ten sposób "daszek ochronny". Świetnym sposobem są również okularki do pływania, które sprawiają ogromną frajdę niektórym dzieciom i mogą być pomocne w stworzeniu ciekawej kąpielowej zabawy.
Krok 4: Zwilż główkę maluchowi, a następnie nałóż na nią niewielką ilość szamponu. W przypadku najmłodszych wystarczy jednorazowe mycie.
Krok 5: Na koniec delikatnie spłucz włosy letnią wodą, upewniając się, że nie pozostaje na nich ani odrobina szamponu, który mógłby podrażnić skórę. Po myciu owiń dziecko miękkim ręcznikiem by nie traciło ciepła, i delikatnie osusz włoski. Nie trzyj ich mocno, aby nie uszkodzić struktury włosa ani nie podrażnić skóry głowy. Pamiętaj, aby chwalić malucha za współpracę i odwagę podczas całego procesu, bo nawet najmniejsze sukcesy zasługują na pochwałę!
Nie zrażaj się, jeśli nie od razu wszystko wygląda idealnie. Z czasem dzięki odpowiedniemu podejściu strach dziecka ustąpi i rytuał mycia ciała i głowy stanie się spokojniejszy.
A co, jeśli dziecko mówi NIE?
Częste i stanowcze „nie”, okraszone płaczem, krzykiem, uciekaniem i małą wojną domową na hasło „idziemy myć głowę”, może być naprawdę frustrujące. Ale co tak naprawdę oznacza to „nie chcę myć głowy” dla malucha?
To, co dla nas może wydawać się drobnostką, dla dziecka, które dopiero co poznaje świat, jest często niewygodną i stresującą sytuacją. Brak kontroli, uczucie zalewania wodą, wpadająca woda do oczu czy szampon, który szczypie w oczy – to wszystko wywołuje u małego człowieka lęk i napięcie. To, co może wydawać się niegrzecznością, w rzeczywistości jest naturalną reakcją na stres i jest to zupełnie normalne. Sami też kiedyś przez to przechodziliśmy - tylko zapewne już tego nie pamiętamy, albo nasza podświadomość pamięta tylko poprzez niechęć do mycia swojej głowy w dorosłości.
Jak sobie z tym poradzić? Zacznij od umożliwienia dziecku wyboru, który da mu poczucie kontroli. Zamiast mówić „idziemy umyć głowę”, zapytaj np. który szampon chce sobie wybrać, jaki produkt do mycia ciała chce dziś użyć, albo czy woli polewanie głowy prysznicem, a może kubeczkiem? Ten prosty trik może zrobić ogromną różnicę. Jeśli dziecko zdecyduje się na słuchawkę prysznicową, możecie pobawić się w strażaka! Słuchawka prysznicowa to wąż strażacki, którym gasicie pianową „pożarową przygodę” na głowie. Dzięki temu mycie staje się misją specjalną. Możesz także wziąć kilka kubeczków ze sobą. Dać dwa dla malucha, aby mógł sobie przelewać pianę, czy wodę z jednego do drugiego.
Małe dzieci uczą się funkcjonowania poprzez zabawę. Spróbuj zamienić obowiązek w rytuał pełen frajdy i radości. Nazwij szampon „magicznym eliksirem”, który sprawia, że włoski dziecka stają się silne i błyszczące. Podczas mycia opowiadaj bajkę, jak ten eliksir walczy ze „złośliwymi potworkami” na głowie i razem pokonujecie ich pianą. Albo zamień łazienkę w profesjonalny salon fryzjerski! Dziecko jest gwiazdą, a Ty stylistką, która czaruje super fryzury. Możecie wymyślić imiona dla szamponów i balsamów, a po myciu zrobić mały pokaz mody przed lustrem.
Jeśli chcemy umyć włosy niemowlakowi w sposób, który go uspokoi, warto zwrócić uwagę na ton głosu. Mówmy łagodnie i spokojnie, świetnym pomysłem jest także nucenie kołysanek lub włączenie cichej, relaksującej muzyki w tle.
Ciemieniucha, kołtuny i inne historie
Ciemieniucha, czyli żółtawy, tłusty nalot pojawiający się najczęściej na głowie niemowlaka, może wyglądać niepokojąco, ale na szczęście rzadko bywa groźna. Wymaga jednak delikatnej pielęgnacji. Najczęściej pomaga regularne natłuszczanie skóry głowy naturalnymi olejami, a potem delikatne wyczesywanie miękką szczoteczką. Więcej o skutecznych, łagodnych metodach radzenia sobie z ciemieniuchą przeczytasz w naszym artykule - jak pozbyć się ciemieniuchy sprawdzone naturalne metody. Ale to nie jedyny „włosowy dramat”, z którym mogą mierzyć się rodzice. Kołtuny, szczególnie u dzieci z długimi lub kręconymi włosami, potrafią być równie stresujące. Kluczem jest cierpliwość, odpowiednia odżywka (najlepiej naturalna, bez silnych chemikaliów) i spokojne rozczesywanie – najlepiej po kąpieli, zaczynając od końcówek. Bywa też, że skóra głowy dziecka jest przesuszona lub podrażniona, szczególnie zimą, wtedy warto ograniczyć częstotliwość mycia i sięgać po produkty łagodzące, o krótkim i prostym składzie.
W każdym przypadku najważniejsze to działać z wyczuciem, bez nerwów i szarpania – w końcu pielęgnacja ma być bliskością, a nie polem bitwy.
Źródła:
- Wilborn, D., Amin, R., Kottner, J., & Blume-Peytavi, U. (2023). Skin care in neonates and infants: a scoping review. Skin Pharmacology and Physiology, 36(2), 51-66.
- Becker, Lillian C., i in. „Safety Assessment of Glycerin as Used in Cosmetics”. International Journal of Toxicology, t. 38, nr 3_suppl, listopad 2019, s. 6S-22S. DOI.org (Crossref), https://doi.org/10.1177/1091581819883820.
- Coret, Catherine D., i in. „Tolerance of Natural Baby Skin-Care Products on Healthy, Full-Term Infants and Toddlers”. Clinical, Cosmetic and Investigational Dermatology, t. 7, luty 2014, s. 51–58. www.dovepress.com, https://doi.org/10.2147/CCID.S56939.
- Stettler H, Kurka P, Wagner C, Sznurkowska K, Czernicka O, Böhling A, Bielfeldt S, Wilhelm KP, Lenz H. A new topical panthenol-containing emollient: skin-moisturizing effect following single and prolonged usage in healthy adults, and tolerability in healthy infants, Journal of Dermatological Treatment. 2017; 28(3): 251-7.