Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci najlępszą możliwą obsługę. Więcej informacji w polityce prywatności .

Kule kąpielowe kojarzą się z odpoczynkiem, głębokim odprężeniem i leniwym czasem sam na sam ze sobą. To jeden z przyjemniejszych rytuałów, jaki można sobie podarować. Wanna, kula do kąpieli o pięknym zapachu, relaksująca muzyka, świece – czy można pragnąć czegoś więcej po dniu pełnym napięć albo bieganiny? Na rynku jest dostępnych wiele rodzajów kul o przeróżnych kolorach i zapachach. A czy wiesz, że ich samodzielne przygotowanie nie jest tak czasochłonne i skomplikowane, jak mogłoby się wydawać? Jeśli lubisz DIY (Do It Yourself, czyli samodzielny wyrób różnych przedmiotów), kręcą Cię czynności manualne i lubisz czuć ten charakterystyczny dla własnoręcznie zrobionych kosmetyków rodzaj satysfakcji – przygotuj wszystkie potrzebne składniki, zapoznaj się z recepturą i do dzieła!
By zrobić musujące kule, potrzebujesz kilku składników i parę akcesoriów. Są one powszechnie dostępne, więc nie będziesz mieć kłopotu ze zorganizowaniem niezbędnych rekwizytów. Oto lista:
Składniki:
Akcesoria:
Kompletując składniki, zwracaj uwagę na ich jakość. Kule kąpielowe, oprócz tego, że ładnie wyglądają i przyjemnie pachną, mają za zadanie zadbać o skórę i ją nawilżyć, dlatego sięgaj po naturalne surowce o dobroczynnym działaniu. Polecamy uruchomienie wyobraźni i korzystanie z rozmaitych zapachów, barwników i dodatków – dzięki temu Twoja frajda z wyrobu kul musujących będzie znacznie większa, one same staną się niepowtarzalne, a ich działanie na skórę będzie jeszcze korzystniejsze.
Podstawowe składniki już znasz. Teraz czas na podpowiedzi, co warto dodać do masy, by wzbogacić musujące kule do kąpieli:
Oto prosty przepis na musujące kule do kąpieli:
Kiedy już wiesz, jak zrobić musujące kule, pamiętaj, by gotowe kule przechowywać w ciemnym, suchym miejscu. Bardzo ważne jest to, żeby chronić je przed wilgocią, ponieważ mogą zacząć niespodziewanie „pracować”. Najlepiej będzie je przechowywać w wielorazowym woreczku strunowym lub szczelnie zamkniętym pudełku.
Po kule do kąpieli sięgamy przede wszystkim po to, by uczynić z tej czynności pewien rytuał, który kumuluje w sobie mnóstwo przyjemności, rozluźnia i pozwala puścić wszelkie napięcia. To spa dla ciała i umysłu. Kule cieszą wzrok (zarówno przed użyciem, jak i wtedy, kiedy się rozpuszczają, „buzują” i pozostawiają w wodzie fragmenty kwiatów lub ziół), słuch (kiedy delikatnie syczą) oraz nozdrza (kiedy uwalniają się z nich aromaty olejów, olejków i innych dodatków). Ale rozpusta dla zmysłów to nie wszystko, co mają do zaoferowania kule do kąpieli.
Jeśli zadbamy o ich dobry skład, podarują one dużo dobrego naszej skórze. Soda oczyszczona odświeża skórę, ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze, zmniejsza podrażnienia, działa łagodząco i dezodorująco, z kolei kwasek redukuje nadmiernie zrogowaciały naskórek. Oleje i masła są skarbnicą substancji odżywczych, nawilżają, natłuszczają, ujędrniają, wygładzają. Lista ich zalet jest bardzo długa, dlatego warto korzystać z różnych opcji i eksperymentować. Olejki eteryczne wykazują szeroki wachlarz działań, m.in. tonizują, łagodzą dolegliwości bólowe i podrażnienia, przynoszą ulgę spiętym mięśniom, pozytywnie wpływają na układ nerwowy. Tu również polecamy sięganie po różne zapachy i korzystanie z rozmaitych zestawów korzyści. Glinki oraz suszone zioła i kwiaty również działają dobroczynnie, dlatego baw się „suszkami”, a ciało tylko na tym skorzysta. Pełen przyjemnych doznań kwadrans (lub kilka) w towarzystwie kuli do kąpieli przywraca skórze blask, wygładza naskórek i zapewnia skórze świeży wygląd.
W czasach, kiedy kupić można wszystko, na znaczeniu zyskują prezenty robione własnoręcznie. Taki podarunek jest bardziej osobisty, jest w niego wpleciony czas, zaangażowanie i starania twórcy. Dobre intencje i najlepsze życzenia „od serca”. Kule do kąpieli są doskonałym pomysłem na prezent. Niezobowiązujące, stworzone z odpowiednim rozmachem, urocze i kolorowe. A jednocześnie praktyczne i przydatne kosmetycznie. Umieszczenie ich w wannie z gorącą wodą i kąpiel z ich udziałem to wiele dodatkowych punktów do relaksu, a dzięki dodatkowi określonego olejku zapachowego albo wyciszają (świetnym prezentem będą lawendowe kule), albo pobudzają (tu warto postawić na kule o zapachu cytrusów). Możesz zaszaleć z foremkami i kształtami. Okrągła musująca kula do kąpieli to jeden z najpopularniejszych jej wariantów, natomiast możliwości jest całe mnóstwo. Jeśli chcesz zrobić kule w kształcie serca, muszelek czy kostek lodu, sięgnij po odpowiednie foremki i baw się dobrze.
Samodzielna produkcja kul do kąpieli to także świetny pomysł na kreatywne zajęcia dla dzieci, o ile wszyscy lubicie kule. Kwasek cytrynowy, odpowiednia ilość sody, nieco oleju kokosowego, trochę olejku zapachowego, barwniki, foremki (dużo foremek) i dzieci będą miały mnóstwo radochy (a Ty chwilę oddechu). Wystarczy opowiedzieć pociechom, a najlepiej pokazać, jak zrobić kule kąpielowe: w jaki sposób ugniatać masę w dłoniach i jak powinna się prezentować konsystencja przypominająca piasek. Sprawdźcie, ile kul otrzymacie z podanej ilości składników (zwłaszcza sody i kwasku cytrynowego) i określonej objętości masy, biorąc pod uwagę wielkość foremki, z której korzystacie – to Wam pomoże przygotować odpowiednie zapasy w ramach prezentów w strategicznych momentach roku. Obstawiamy, że dzieci będą przeszczęśliwe!
Jeśli kule do kąpieli to Twoje małe uzależnienie, uwielbiasz odkrywać nowe zapachy, kolory i dodatki oraz chętnie wybierasz je na prezent, ale ich samodzielny wyrób jednak nieco Cię przerasta, mamy dla Ciebie rozwiązanie idealne: naturalne szpakowe półkule, wypełnione po ranty tym, co najlepsze. Możesz wybierać spośród siedmiu rozkosznych zapachów albo od razu postawić na bardziej ekonomiczny sześciopak półkul. Każda z nich jest wymarzonym umilaczem kąpieli, dlatego częstuj się i relaksuj od stóp do głów.
Autorka:
Justyna Pogorzelska